Ludzie kupują, ludzie zarabiają
Handel jest ściśle związany ze sprzedażą. Konsumenci działający na wolnym rynku wyrażają zainteresowanie konkretnymi produktami i są gotowi zapłacić za nie pieniędzmi – bywa, że naprawdę sporymi. Na sprzedaży dóbr zarabiają ci, którzy wzięli na siebie ciężar ich dystrybucji, na co pozwala marża.
Zarobek płynie także do wytwórcy, który swoje pieniądze otrzymuje w momencie sprzedaży towaru do hurtowników lub bezpośrednio do sprzedawcy detalicznego. To tyczy się zarówno towarów produkowanych na miejscu, jak i tych pochodzących z importu. W tym drugim przypadku należy liczyć się z kosztami pobocznymi, które sumarycznie mogą wpływać na wyższą cenę gotowego wyrobu.
Musimy bowiem brać pod uwagę naliczone cła oraz inne podatki, które obejmują importowane dobra z wielu stron świata, a szczególnie spoza Europy. Jedno jest pewne – by sprzedający zobaczył na swoim koncie pieniądze, niezbędni są kupujący, którzy chcą nabyć przedmiot. Bez tego nie można mówić o zjawisku handlu bez względu na kontekst, w jakim ono wystąpi.