Chińska rewolucja

Bodaj największy przełom w materii szeroko rozumianej problematyki importu wiąże się ze szczególną pozycją jaką w globalnych relacjach handlowych wyrobiły sobie Chiny. To państwo jest dziś największym eksporterem świata, a chińskie towary są dostępne praktycznie wszędzie.

Mówi się nawet, że światowe rynki zalały wyroby z Państwa Środka i nawet jeśli jest w tym odrobina przesady, to tylko w nieznacznym stopniu. Trzeba przy tym zaznaczyć, że ta ekspansja Chin ma charakter dwojaki.

Z jednej strony sięgamy po wyroby wytworzone przez Chińczyków, ale na zlecenie dużych zachodnich koncernów, pod ścisłym nadzorem i w zgodności z wysokimi standardami technologicznymi. Z drugiej do Europy dociera coraz większa ilość produktów miejscowych producentów, którzy szukają swojej szansy na ekspansję poza Chinami.

Udaje się to coraz lepiej zwłaszcza w zakresie elektroniki użytkowej, która systematycznie zyskuje na jakości – chodzi między innymi o tablety oraz telefony komórkowe. Zwrot Państwa Środka w stronę kapitalizmu i wolnego handlu dał mu wyborne korzyści.